Konwencja Wyborcza KUKIZ15. Przemówienie otwarcia wygłoszone przez Pawła Kukiza

Paweł Kukiz na otwarcie konwencji wyborczej:

"Szanowni Państwo, sami doskonale wiecie, że od 4 lat co najmniej prowadzimy aktywną, bardzo nierówną walkę z establishmentem, z tymi elitami skostniałymi, partyjnymi, partyjno-biurokratycznymi o zmianę relacji władza-obywatel. Nawet nie tyle o zmianę relacji co o to by władza nie była władzą, nie zachowywała się w sposób władczy, ale była naszymi zarządcami, zatrudnionymi przez nas pracownikami. Tak powinno być w rzeczywistości, bo przecież żyją z naszych pieniędzy.

Mamy niestety obecnie sytuację taką, że nie dość, że wyciskają z nas ostatni grosz, to wymagają od nas coraz więcej, podnoszą podatki, ten zaharowany Naród traktują jak swoją własność i ewentualnie od czasu do czasu rzucą jakieś ochłapy do określonej grupy elektoratu po to, by wygrać wybory.

My na co dzień nie mamy nic. Mamy farsę, która się nazywa, przy tej ordynacji proporcjonalnej gdzie wodzowie wskazują kandydatów na posłów, a nie obywatele. Mamy farsę wyborczą raz na 4 lata. Ale nawet gdyby te wybory uznać za akt demokratyczny to w ciągu tych 4 lat obywatele nie mają żadnego instrumentu, dzięki któremu mogliby ze skutkiem prawnym wpłynąć na władzę. Żadnego! Przez cztery lata ruki pa szwam i morda w kubeł! A straszą tym: Bo jak będzie inaczej, to przyjdą tamci. tamci przychodzą i straszą tamtymi i tak jest od 89. roku i ludzie się z tym praktycznie pogodzili.

W Polsce referendum nie ma charakteru obligatoryjnego dla władzy. Innymi słowy, do urn referendalnych może przyjść 99,9% obywateli, wszyscy mogą zagłosować za czymś tam, a władza – Uwaga! – może, ale nie musi uznać wyniku referendum. Czy to jest demokracja?

Walka jest bardzo nierówna, ale ja, tak jak obiecywałem obywatelom kilka lat temu w Lubinie na konwencji Kukiz’15: Nigdy Was nie zdradzę. I tego się trzymam i trzymać będę. Będę walczył o obywateli i ich prawa, choćbym miał gryźć ziemię, być gdzieś poza tym miejscem, być w każdym miejscu na Ziemi i będę walczył o równe prawa dla wszystkich Polaków i o wpływ Polaków na władzę, o zamianę władzy na naszych zarządców, a nie na naszych właścicieli. O taką pozycję obywatela, by przestał być niewolnikiem partii politycznych połapanych z biurokratami i niektórymi, powiem ostrożnie, mediami.

Dziś w tej naszej walce, na tej naszej drodze kolejny bardzo, bardzo ważny krok: wybory do europarlamentu. Wybory do europarlamentu do których idziemy z hasłem Polska w Europie – Europa dla Polski.

Nie ma chyba zbyt wielkiej potrzeby, by bardzo szczegółowo w tej chwili tłumaczyć to hasło, bo w nim zawiera się wszystko. W nim zawiera się przede wszystkim rzecz podstawowa: równe szanse dla wszystkich państw w Europie, równe prawa dla wszystkich państw w Europie. Nie może być tak, że Europę trzyma w garści Komisja Europejska, która tak naprawdę służy interesom dwóch państw. Takiemu swoistemu małżeństwu Macrona z Angelą Merkel.

Walka o równe prawa dla wszystkich obywateli Unii Europejskiej łączy nas wszystkich. Łączy właśnie naszych przyjaciół z Włoch, naszych przyjaciół z Chorwacji, Finlandii, Estonii, Grecji.

Skoro wspomniałem tutaj naszych przyjaciół z Włoch, Luigi to pewnie za chwileczkę potwierdzi, walka we Włoszech o to by dziś można było, Ruch 5 Gwiazd mógł wprowadzać elementy demokracji bezpośredniej, walczyć z korupcją, walka trwała kilkanaście lat. Była mozolna, na początku nikt nie dawał szans ruchom proobywatelskim, ruchom, które chciały naruszyć te skostniałe elity partyjne, polityczne dysponujące kolosalnymi pieniędzmi, dysponujące swoimi mediami, dysponujące potężną siłą. Nikt nie dawał im szans. Dzisiaj Luigi z Ruchem 5 Gwiazd wprowadza reformy podstawowe, fundamentalne. Wprowadzono ustawę antykorupcyjną, stworzono ministerstwo demokracji bezpośredniej. Na co dzień, codziennie coraz bardziej wprowadza się elementy demokracji bezpośredniej, konsultacji z obywatelami. Po prostu Włochy rzeczywiście zaczynają stawać się własnością Włoch, a nie grup jakichś mafijno-politycznych sprzed wielu lat.

Ja wierzę, nawet jeżeli czasami bardzo mocno wiatr w oczy wieje, patrząc właśnie na Ruch 5 Gwiazd, wierzę w to, że w Polsce również przyjdzie czas na to, by obywatele zrozumieli: Polska jest naszą własnością!"